niedziela, 31 lipca 2016

Naparstki - Stany Zjednoczone/ZG


"Stany Zjednoczone (ang. United States, US), Stany Zjednoczone Ameryki (ang. United States of America, USA) – państwo federacyjne w Ameryce Północnej graniczące z Kanadą od północy, Meksykiem od południa, Oceanem Spokojnym od zachodu,Oceanem Arktycznym od północnego zachodu i Oceanem Atlantyckim od wschodu.



Trzecie pod względem liczby ludności państwo (po Chinach i Indiach), a czwarte pod względem powierzchni (po Rosji, Kanadzie i Chinach). W jego skład wchodzą także pozastanowe wyspy na Pacyfiku (Baker, Guam, Howland, Jarvis, Johnston, Kingman, Mariany Północne, Midway, Palmyra, Samoa Amerykańskie, Wake) i na Atlantyku (Wyspy Dziewicze, Navassa, Portoryko – największa z nich, formalnie państwo stowarzyszone ze Stanami Zjednoczonymi).



Terytorium de facto należącym do tego państwa jest również baza wojskowa Guantanamo na Kubie (117,6 km²), formalnie dzierżawiona od 1903 r., lecz od zakończenia Rewolucji kubańskiej uważana przez rząd kubański za terytorium okupowane."



Naparstki z USA mam dzięki uprzejmości Znajomych oraz zakupom na Allegro :)






sobota, 30 lipca 2016

Katarzyna Enerlich "Prowincja pełna snów"


Katarzyna Enerlich "Prowincja pełna snów" (30/52)



"Kiedy w życiu pojawia się nagle długo oczekiwane szczęście, mówimy: "To jak piękny sen. Niech trwa..." O tym jest właśnie ta książka.

O snach, z których nie chcemy się budzić, o czarach codzienności i uświadamianiu sobie, że szczęście to stan duszy. Wykonywanie zwykłych czynności, takich jak gotowanie, uprawianie ogrodu, spotkania z bliskimi, spacery polną drogą mogą być ważne, jeśli przeżywane świadomie.

Bohaterka książki zajmuje się dorastającą córeczką, pisze książki, dużo podróżuje, prowadzi pensjonat dla praktykujących jogę, medytuje, zbiera zioła, zajmuje się ogrodem i tak jest tym wszystkim zajęta, że nie zauważa swojej samotności. Kiedy w jej życiu pojawia się COŚ, o czym już niemal zapomniała, czuje się jakby śniła.

"Prowincja pełna snów" to nie tylko opowieść o prostym życiu na prowincji, o sile kobiet i sztuce uważności w codzienności. To również, jak zwykle w książkach Katarzyny Enerlich, spotkanie z ciekawymi acz prostymi smakami, które każdy może odkryć w swojej kuchni."


Książka ma mnóstwo zalet - czyta się ją szybko i przyjemnie, z każdego zdania wypływa niekłamany zachwyt nad szczęściem prostego życia w zgodzie z naturą, radość z najmniejszych spraw, docenianie każdej chwili, którą nam niesie los...

Wady? Każdy tom przynosi nam nowy sposób pozbycia się mężczyzny, aby bohaterka mogła wskoczyć w ramiona (i łóżko) następnego... irytuje mnie to okropnie :(

Ale jako letnie czytadło polecam - doskonała lektura na leżak pod drzewem :)

piątek, 29 lipca 2016

Majowe wspomnienia :)


Systematycznie nadrabiam zaległości - nie w tworzeniu PL, ale w jego publikowaniu ;)

Wczoraj - kwiecień, dziś - maj :) Zapraszam do oglądania :)











































czwartek, 28 lipca 2016

Kwietniowe wspomnienia :)


W zasadzie od kwietnia karty mojego PL powstają systematyczne. Większy problem mam z prezentacją ich na blogu - na to zwykle brakuje miejsca, gdyż codziennych zaplanowanych notek mam już dużo więcej niż kolejnych dni ;) Postaram się jednak jakoś to nadgonić  i upchnąć mój Project Life - jeżeli nie w scrapowym czwartku, to przynajmniej w piątkowych różnościach ;)

Zapraszam na wspomnienia z kwietnia :)