Moja walka z UFO-kami trwa :)
Założyłam sobie, że w tym roku ukończę dwa UFO-ki, a jeden przygotuję do ukończenia w roku następnym... i na razie realizacja planu idzie świetnie! Sprzyja temu oczywiście zima i fakt, że nie ruszam się z domu. Gdy nadejdą wiosenne wyjazdy, tempo pracy nad haftami zdecydowanie spadnie...
Ale teraz korzystam z zimowych dni i dzielnie wyszywam! Co udało mi się zrobić w styczniu?
Powstał drugi domek w UFO-ku SAL-owym. Zgodnie z sugestiami komentatorek dołożyłam trzecią nitkę. Wygląda może lepiej, ale wyszywa się dużo gorzej :( Nie lubię wyszywać trzema nitkami, bo bardzo krzywo się układają, a sam haft sprawia wrażenie topornego... ale nic to! Zamierzam go ukończyć jak najszybciej, aby po prostu mieć z głowy i zająć się innymi, ładniejszymi wzorami :)
Taki jest cel:
Tak było:
Tak jest:
Kolejnym UFO-kiem, za który zabrałam się w styczniu, jest także jeden z SAL-i, ale dużo starszy, chyba z 2011 roku. Ten sampler podoba mi się dużo bardziej niż domki i wyszywa się znacznie przyjemniej :)
Taki jest cel:
Tak było:
Tak jest:
I trzeci UFO-k - też z jakiejś zabawy SAL-owej. Podgoniłam ramkę, mam zamiar ukończyć ją w tym roku, a w przyszłym zająć się rozetkami.
Taki jest cel:
Tak było:
Tak jest:
Na kolejne efekty walki z UFO-kami zapraszam w marcu, a dziś zapraszam na 87. hafciarski wtorek :)
Piękne postępy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDzielnie walczysz :)
OdpowiedzUsuńStaram się ;)
UsuńNieźle Ci idzie :) Ja na 14 zawsze haftuje 2 nitkami bo 3 mi sie nie podoba ,za duży tłok jak dla mnie i nie widać ładnego krzyżyka :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja też dlatego nie lubię tych 3 nitek :)
UsuńPostępy widać a to najważniejsze i dodaje sił! Trzymaj się twardo. Co do haftu trzema nitkami, ja raz próbowałam, ale szybko zrezygnowałam i prułam. Nie podobało mi się. Zawsze ta trzecia nitka gdzieś się zaplącze i nie wyglądało to ładnie. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mi się te trzy nitki nie podobają :( Nie chcą się własnie równo układać...
UsuńBardzo ładne hafty, sampler z literkami będzie piękny. Postępy są a to najważniejsze.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńByle do przodu. Sampler i rozety wymiatają :) Fajny dobór tej nici cieniowanej.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńOby do przodu... fajne te domeczki...
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiękne poczyniłaś postępy w tych ufokach:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCoraz wiecej krzyżyków.
OdpowiedzUsuńStaram się ;)
UsuńNajważniejsze, ze posuwasz się do przodu. Sampler z widoczkami podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńRozetki będą piękne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNie mogę się doczekać efektu końcowego, powodzenia. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPomalutku i się rozprawisz z UFO-kami, idzie Ci całkiem nie źle... ja zawsze wyszywam trzema nitkami... :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTrzy to dla mnie stanowczo za dużo - haft robi się wtedy gruby i niekształtny :(
Postępy widoczne a to zapewne cieszy. Ja osobiście czekam na Twoje rozetki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńDobrze Aniu Ci idzie, każdy xxx to do przodu. Sampler jest cudowny:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJuż kiedyś pisałam, że w domkach jestem zakochana :)
OdpowiedzUsuńSuper postępy w walce z ufokami :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWszystkie z listy mi się podobają więc cieszę się, że wzięłaś je na warsztat :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPiękne! Wszystkie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSuper, że idzie Ci zgodnie z planem tym bardziej, że tka jak piszesz w okresie letnim mniej się haftuje.
OdpowiedzUsuńJak, to nam się zmieniają upodobania na przestrzeni lat ;).
Hmmm raczej mi się nie zmieniają ;)
UsuńAle piękny ten sampler, walcz dzielnie walcz :)
OdpowiedzUsuń