środa, 15 lipca 2015

Ciągle w drodze...


Tegoroczna wiosna obfitowała w krótkie wycieczki po okolicy. Najczęściej jednak starałam się łączyć ze sobą kilka spraw - tak też było i tym razem. Zawoziłam zebrany przez dzieci pokarm dla zwierząt do fundacji w Polanicy, pojechaliśmy tam przez Stary Wielisław, aby znaleźć kilka skrytek geocachingowych, a później udaliśmy się jeszcze do Kolonii Muszyn po siano dla króliczków :)

Jedna z odnalezionych tego dnia skrytek umiejscowiona jest przy dworze w Starym Wielisławiu.



"Dwór dolny znajduje się obecnie przy drodze. Z jego wielkości i piękna pozostało niewiele. Został zbudowany w 1838 r. zaś park drzewny powstał wcześniej niż sam dwór. Nie ma wzmianek czy wcześniej na miejscu obecnego dworu istniała jakaś budowla. Prawdopodobnie mieszkał tu zarządca majątku Herbersteinów.Posiada trzykondygnacyjny dach i ma bardzo ładne wejście z kolumnami. Na zewnątrz widać pozostałości po powozowni i stajni. Kierując się do środka widać sień zbudowaną z grubych murów, z resztką starej posadzki, dalej ukazuje się hol z wyjściem na tył dworu i park." [źródło]

Polecam stronę z ciekawymi zdjęciami obiektu TUTAJ :)


15 komentarzy:

  1. Zaniedbane to domostwo, kiedyś musiało być piękne.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że taka piękna zabudowa jest tak zniszczona i popada w ruinę... :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe miejsce, dwór ciekawy architektonicznie, szkoda, że ulega powolnemu niszczeniu...

    OdpowiedzUsuń
  4. Przyznam, że jak oglądam zabytki w stanie takiej ruiny to szlag mnie trafia. Ile lat jest po wojnie do ciężkiej, ILE?!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po wojnie to on jeszcze wyglądał pięknie, bo przecież był niemiecki! Do takiego stanu doprowadzili go Polacy :(

      Usuń
  5. Piękne są takie miejsca z duszą, historią, mimo, że czasy świetności mają już za sobą.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojoj, jaka szkoda, że tak niszczeje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)