poniedziałek, 20 lipca 2015

Co u króliczków?


Nasze królasy miały ostatnio wychodne - z powodu sprzątania klatek przebywały na trawce pod wolierką (maluchy nie załapały się na zdjęcia). Później była wielka radość z powodu czystych klatek i świeżej słomy :) A przy okazji odbyło się wielkie ważenie Bazyli... a może ważenie wielkiej Bazylii? W każdym razie wynik tego ważenia to 9 kg :) A na jednym ze zdjęć zobaczyć też można pyszczek dzikiego lokatora :P Za klatkami naszych króliczków gnieżdżą się bowiem małe myszki :)
























14 komentarzy:

  1. Fajne te Wasze królikowate :) myszki tam pewnie bezpieczne przed kotami i z pełnymi brzuszkami z stołówki u królików.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie - koty mają niezłą stołówkę - ciągle przesiadują na dachu klatki i łapią myszy :)

      Usuń
  2. Dorodne te Wasze króle i takie słodziaki... myszek się boję ale ta w norce wygląda sympatycznie... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zamarzył mi się taki róliczek. Mojemu dziecku też.. Moze kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Króliczki nie są zbyt kłopotliwe w hodowli :) Musisz jednak wiedzieć, że posiadanie zwierząt to zero wyjazdów....

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)