środa, 5 listopada 2014

Październikowe czytanie :)


Ech.... brak czasu :(

Muszę wybierać, na co poświęcić wolne chwile... zdecydowanie wygrywa haft ;)

Mizerna lista lektur z tego powodu, oj mizerna... 




"Co może wyjść ze zderzenia amerykańskiego optymizmu z mentalnością mieszkańców typowej polskiej wsi? Mnóstwo nieporozumień, salwy śmiechu, a przy odrobinie szczęścia także romantyczne uczucie! Zabawna historia Amerykanki Lucy, która zamieszkała na prowincji w odziedziczonym po babci zrujnowanym dworku i próbuje przystosować się do życia na polskiej wsi, a raczej… dostosowuje wieś do swojej filozofii życiowej. Kultowe dialogi, duża dawka humoru i dodatkowe informacje, które nie pojawiły się w wersji telewizyjnej. 
Ranczo to wnikliwa, a zarazem ciepła satyra na współczesną polską wieś i jej mieszkańców. Jednocześnie jest też jednym z najchętniej oglądanych seriali wszech czasów. Milionów widzów śledziły perypetie mieszkańców Wilkowyj. O wielkiej popularności serialu świadczy choćby to, że w marcu 2014 roku odbędzie się premiera 8 serii. " [źródło]




"Kultowe przygody Tytusa, Romka i A’Tomka, według oryginalnego, pierwszego wydania. Co dwa tygodnie będzie się ukazywała kolejna część superkolekcji przygód, wg oryginalnych wydań.

Przygody Tytusa, Romka i A’Tomka ukazywały się w odcinkach czarno-białych w gazecie harcerskiej "Świat Młodych". Prace nad pierwszym wydaniem książeczki rozpoczęły się w roku 1965, pod ścisłym nadzorem cenzury, która wydała zezwolenie na druk w grudniu 1965 roku.
W ramach oszczędności, drukarnia "Tamka" drukowała każdy arkusz tylko z jednej strony w kolorach, przez to kolejne strony książeczki są na przemian kolorowe i czarno-białe.

43 lata po ukazaniu się pierwszego wydania Tytusa, Romka i A’Tomka wydawnictwo Prószyński Media wydaje I księgę przygód trójki przyjaciół wg oryginału z 1966 roku, uzupełnione o plansze, które pojawiły się dopiero w kolejnych wydaniach: drzewo genealogiczne Tytusa oraz historia narodzin Tytusa z planszy tuszu." [źródło]


22 komentarze:

  1. "Ranczo" - fantastyczne, "Tytus, Romek i Atomek" - kultowe. U mnie dzierganie też niestety wygrywa z czytaniem. Chyba kupię sobie audiobooki. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tak, jak u mnie haft... a z audiobooków korzystać nie potrafię :(

      Usuń
    2. Ja też jeszcze nie potrafię, ale będę próbować :)

      Usuń
    3. Spróbowałam :( Za wolne tempo czytania :( Zbytnio się denerwuję :(

      Usuń
  2. Jejciu Aniu - Tytus Romek i Atomek pamiętam jako mała dziewczynka miałam tych komiksów masę i zawsze czytałam i czytałam - ty to potrafisz przypomnieć dzieciństwo - dziękuję ci - buziaki śle Marii

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytam późno w nocy, w dzień zajmuję się czymś innym. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Późno w nocy niestety już śpię... pobudka codziennie o 6 :(

      Usuń
  4. Oj, u mnie też z tym problemy. Zawsze byłam mól książkowy, a teraz książki poszły trochę na bok...

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiałam "Tytusa...". Może sobie też kupię?;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hmmm... nie wiedziałam że Ranczo to nie tylko serial, ale i powieść...

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie ostatnio tez krzyżyki wygrywają z książkami a tak, jak Ty nie umiem słuchać audiobooków..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie :(
      Ale za to nadrabiam zaległości filmowe i serialowe - coś za coś!

      Usuń
  8. Przyznam szczerze, że przez ostatnie półtora tygodnia rozsmakowałam się znowu w czytaniu i obiecałam sobie, że postaram się wygospodarować codziennie godzinę czasu na poczytanie, co mi z tego wyjdzie to zobaczymy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już też w tym miesiącu po trzech książkach :)

      Usuń
    2. W tym miesiącu na razie po jednej, ale takiej 900 stronicowej :) Następna w połowie, ale dużo mniej obszerna :)

      Usuń
  9. Lepiej byłoby oglądać Ranczo bo wówczas można haftować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całe Ranczo już obejrzane... za kilka lat do niego wrócę.

      Usuń

Dziękuję za Twoje słowa :)