czwartek, 9 października 2014

Odpoczynek w Niemojowie...


Podróżując w sierpniu z Kudowy, przez Zieleniec i Rudawę, zatrzymaliśmy się w Niemojowie.






"Niemojów (niem. Marienthal) – znacznie wyludniona wieś łańcuchowa w Polsce, położona w województwie dolnośląskim, w powiecie kłodzkim, w gminie Międzylesie. Wieś leży w Górach Bystrzyckich, w dolinie Dzikiej Orlicy.









W latach 1975-1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa wałbrzyskiego.








Wieś założono w 1570 r., założycielem wsi był cesarski nadleśniczy Leonhardt von Veldhammer, w następnych latach (1573-76) powstał renesansowy dwór sołtysów (niem. Freirichterei), którego ruiny schowane w gęstych zaroślach można oglądać do dziś. W 1651 r. zbudowano tu kuźnicę, do której surowca dostarczały okoliczne złoża hematytu.








Zniszczenia podczas wojny trzydziestoletniej wstrzymały rozwój wsi. Jednak w 1747 miejscowość przeszła w ręce austriackiego rodu arystokratycznego Althannów i wkrótce rozrosła się do rozmiarów jednej z największych w Górach Bystrzyckich. W tym czasie funkcjonowały tu m.in.folwark, młyn wodny i bielnik.








Nową właścicielką wsi stała się w 1840 roku księżna Marianna Orańska. Większość mieszkańców liczącej wówczas 112 gospodarstw miejscowości trudniła się tkactwem chałupniczym.









Kolejnym impulsem w historii Niemojowa stał się rozwój turystyki w XIX wieku. W 1909 r. założono Kłodzki Związek Narciarski. W okolicy powstały szlaki turystyczne, trasy biegowe i stoki narciarskie. Wieś nazywano Sommerfrische Marienthal i zamieszkiwało tu ponad 400 osób. W połowie XIX w. była to popularna miejscowość turystyczna, do 1939 r. istniało przejście graniczne do Czechosłowacji.








Po II wojnie światowej wieś zasiedlono repatriantami. Trudne warunki klimatyczne utrudniały jednak pracę rolnikom, dlatego przez następnych 60 lat wieś stopniowo się wyludniała. Dziś zamieszkanych jest zaledwie kilkanaście domów. Stopniowo jednak tereny te ożywiają się turystycznie, we wsi działają już zajazd i gospodarstwa agroturystyczne. Przebiega tędy Droga Śródsudecka, zielony szlak turyA styczny oraz międzynarodowa trasa rowerowa ER2." [źródło]











Byłam tutaj kilka lat temu na Pikniku Optymizmu. Podziwiałam figurę Don Kichota... Dołączył do niego wierny giermek i ukochana, stojąca pod wiatrakiem...







Wszystko to można podziwiać obok zajazdu "Gościniec". Otaczający to miejsce ogród jest naprawdę bajkowy...









A za nim - ruiny Dworu Sołtysów - jeden z zabytków tej maleńkiej wioski.





Po krótkim odpoczynku i wysłuchaniu ciekawych opowieści właścicielki zajazdu, ruszyliśmy w dalszą drogę...




8 komentarzy:

  1. Ileż ciekawych figur, figurek maści rozmaitej! Wnętrze Dworu Sołtysów ma ciekawy design:))

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż się dziwię, że nikt tych manekinów nie ukradł... Don Kichote cudny.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna urokliwa miejscowość, którą warto odwiedzić :) Dopisuję do mojej listy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto! A zaraz obok masz ruiny zamku Szczerba w Gniewoszowie :)

      Usuń
  4. Prześliczna jest ta wieś...Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje słowa :)